Ślubne wspomnienia…
Tak to już w życiu bywa, że zawsze jest coś, na co czekamy. Może to być autobus, który się spóźnił, zamówiona (kolejna) nowa para butów, lub zwyczajnie uśmiech ukochanej osoby o poranku. Czekanie to często próba naszych nerwów i sprawdzian skali poziomu naszej cierpliwości. Ostatnio moim największym wyzwaniem okazało się być oczekiwanie na zdjęcia z najbardziej magicznego dnia, jaki mogłam przeżyć. Przygotowania do ślubu trwają – wydaje się, że całe wieki a sam dzień mija niestety zbyt szybko. Wiele momentów umyka z pamięci a część chciałoby się z kolei powtarzać w nieskończoność dlatego tak bardzo cieszy, kiedy w końcu w telefonie wyświetla się sms – “zapraszamy po odbiór materiału ślubnego”. A potem godziny spędzone na oglądaniu, komentowaniu i wspominaniu.
To wszystko nie byłoby tak przyjemne, gdyby oczywiście nie sprawdzony profesjonalista – prawdziwy spec od łapania foto momentów. My mieliśmy to szczęście, że speców było aż dwóch, co zdecydowanie wpłynęło na jakość całości.
Jeszcze raz dziękujemy cudownemu 2flyteam za to, że byliście z Nami cały ten czas, wspierając a czasem nawet pomagając w tym szczególnym dniu. W dzisiejszym poście kilka zdjęć z pleneru, który robiliśmy w stadninie koni “Szarża”w Bolęcinie.
fot. 2flyteam
sukienka/wedding dress – pracownia krawiecka Obajtek / Kraków (wg własnego pomysłu)
bolerko – wg własnego pomysłu
buty/shoes – butik.pl
Aniu, cudnie, bosko i fantastycznie. Czekałam na tę fotorelację, warto było, bo zapiera dech. Wspaniale pozowaliście. Fotograficy spisali się świetnie, a i konie współpracowały najwyraźniej! Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za takie miłe słowa!!! :* Masz rację, zarówno fotografowie jak i główny bohater sesji – Księciunio spisali się na medal 😉 Sami jeszcze nie ochłonęliśmy z tej ślubnej gorączki i oglądamy te zdjęcia ciągle z takim samym wzruszeniem wiec tym bardziej miło, że nie tylko Nam się podobają.
pozdrawiam :*
Nie wiem dl czego jestem u Ciebie jako anonim??? Nowa forma Twojego bloga bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Gabi
Gabrysiu, też nie wiem dlaczego tak się dzieje ale postaram się dowiedzieć i szybko to naprawić 🙂
pozdrawiam