Moro
Kontynuując temat zakupowych planów na zimę: klimaty moro na pewno nie były na żadnej z moich list. Ani też i błyskotki, a jednak – życie potrafi zaskakiwać i oba te elementy znalazły finał w mojej szafie. Właściwie to nawet nie ma co więcej na ten temat pisać i komentować, bo to już podchodzi pod jakieś sklepowe opętanie, które mnie ogarnia i powoduje, że przestaję myśleć wg planu. Winni? No na pewno nie ja. A jak nie ja to oczywiście wszystko inne – klimat zakupów, tłoczący się ludzie, którzy rozpraszają, upał (tak tak, w sklepie duszno, kurtki nie ma jak chwycić, wszystko ciężkie i męczące i chce się wyjść jak najszybciej oczywiście z jakąś zdobyczą). Nie byłabym kobietą, gdybym nie mogła ponarzekać i dlatego na koniec pytam sama siebie – czy choć raz (na prawdę, chociaż jeden, jedyny raz!!!!) nie mogłabym kupić dokładnie tego, czego szukam???
fot. L.C.
płaszcz/coat, legginsy/leggings – Reserved
botki/boots – czasnabuty.pl
torba/bag – Cropp
czapka, komin – Pepco
ale fajna ta "kapotka" 🙂
świetna stylizacja, bardzo przepadam za klimatem moro, dlatego ten płaszcz od razu przypadł mi do gustu <3
ja też bardzo lubię moro i wszelkie wojskowe klimaty tylko ciężko znaleźć coś w miarę "uniwersalnego" …
Kochana, nie Ty jedna masz ten problem pt."nie planowane zakupy" 😛
Ale…wyszlo Ci to na dobre bo, plaszczyk jest warty grzechu! 😀 Uwieeelbiam wzór moro! <3
heh, dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna z tym problemem 😉
pozdrawiam :*
Pięknie!
fajne leginsy:)
Ślicznie wyglądasz 🙂
Świetna stylizacja 🙂 ja mam trochę gorzej od jakiegoś czasu chcę sobie coś kupić ale chodzę po tych sklepach i nic mi się nie podoba.
a to też racja… mnie też coraz mniej rzeczy się podoba. Wszystko takie do siebie podobne … :/ ciężko wyszukać coś fajnego, ciekawego i jeszcze do tego taniego!
No proszę bardzo podoba mi się połączenie takiego starego, zielonkawego złota i moro 🙂
płaszcz jest po prostu genialny, nie mogę się na niegonapatrzeć:)
:* takie komentarze tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że decyzja o zakupie była słuszna 🙂
pozdrawiam
Pierwszy raz widzę tego typu płaszcz. 😛 Jest mega!
Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy do nas,
Karina i Dawid
blog: http://www.na-dwoje-babka-wrozyla.blogspot.com
fanpage: http://www.facebook.com/nadwojebabkawrozyla
Pani Aniu, nie ma co narzekać – jest cudnie!!!
Pozdrawiam.
🙂 bardzo dziękuję!
Ładnie, ciekawie prezentuje się ten płaszcz
Tak to już jest, że zdarza się nam wracać z zakupów z czymś, czego nie potrzebowaliśmy 🙂 ja na szczęście mam takie sytuacje bardzo rzadko (miesiące pracy nad sobą hahaha :D). Koniec końców jednak fajnie jest sobie czasem kupić coś nieplanowanego dla przyjemności 🙂 bo czemuż by nie?
Moro to chyba jeden z najbardziej nielubianych przeze mnie wzorów, niemniej obroniłaś go i zestaw jest ciekawy!
pozdrawiam ciepło!