more boy or girl today?
Ostatnio przeglądając szafę zauważyłam w niej dwa dominujące trendy – ciuchy bardzo dziewczęce typu spódnice, zwiewne koszule, delikatne sukienki i ogólnie mówiąc kwiatowe klimaty a z drugiej strony chusta w czaszki, męskie boyfriendy, ciężkie buty i rockowe t-shirty. Czy to znaczy, że pomimo swoich lat nadal nie wiem “kim jestem” i jaki jest mój styl? O i ile mogę przyznać, że stylu rzeczywiście nadal nie jestem w stanie dokładnie określić o tyle zaczynam podejrzewać, że to pomieszanie w szafie ma związek z pewną dwoistością ludzkiej natury i być może nawet jakąś próbą zmierzenia się z kobiecym stereotypem. Zawsze małym dziewczynkom powtarza się, żeby siedziały prosto, nie garbiły się, ładnie się czesały i broń boże nie poplamiły tiulowej spódnicy! Być może, gdzieś to wszystko się nawarstwia i w pewnym momencie gdzieś podświadomie zaczynamy szukać od tego ucieczki? Nie jestem psychologiem i nie wiem dokładnie na czym to polega ale nie wątpliwie mam dni, kiedy budzę się i wiem, że dziś będę kobietą z krwi i kości i wtedy sięgam po delikatne, podkreślające kształty ubrania i buty na wysokim obcasie a innym razem z kolei mam ochotę ubrać się jak najbardziej siermiężnie (jak to moja babcia kiedyś określiła) i najzwyczajniej w świecie wbić się w męski tłum.
Po krótkim przemyśleniu za i przeciw mojej ubraniowej kolekcji doszłam do wniosku, że nie pozbędę się ani tych rzeczy, które są bardzo kobiece ani też tych, które z moją płcią teoretycznie nie powinny mieć nic wspólnego.
Kobieta zmienną jest a szafa okazuje się być tego najlepszym dowodem.
A że moje zdrowie znowu podupadło to fotki sprzed kilku tyg. ale myślę, że doskonale wpisują się w temat.
żakiet – Pull&Bear
chusta – Cropp
spodnie – Pull&Bear
buty – Deichmann
skarpetki – Reserved
żakiet ♥
Ja również czasem posiadam dni kiedy mam ochotę czuć się bardzo kobieco, innym razem niczym rock star 😉 to prawda kobieta zmienną jest. Poza tym świetny żakiet, w bardzo modnym w tym sezonie kolorze, zapraszam do mnie, dziś Inspiracyjnie na żółto, już jutro trochę więcej o tym kolorze. Pozdrawiam
jak tu u ciebie wiosennie <3 bardzo mi się podoba 🙂
Świetnie wyglądasz 😉 Żakiet ma cudny kolor, w którym ci do twarzy ;D
http://letmeloveyou1.blogspot.com/
marynarka ma cudny kolor, baaaardzo pozytywny!
hello darling, great blog, great sense of style!
do you wanna follow each other on gfc and bloglovin????? let me know and I'll follow back
http://idareyoutobefashion.blogspot.ro/
Właśnie, każda kobieta jest zmienna. Ja też mam czasem dni, kiedy nie mam ochoty się 'stroić' i po prostu zakładam zwykłe jeansy, bluzę i trampki… Ale właśnie na tym polega bycie kobietą 😀 Takie już jesteśmy 🙂
p.s. uwielbiam tę marynarkę i chustę 🙂
http://www.catwalklove.blogspot.com
świetna marynarka!
pozdrawiam i w wolnym czasie zapraszam do siebie 🙂
Święte słowa, dlatego moja szafa pęka w szwach, bo nie chcę niczego wyrzucać, a miejsca na nowe rzeczy brakuje… :P. Piękny jest ten żakiet i bardzo pasuje do Ciebie ten kolor:)
dziękuję :* co do pojemności szafy to mam podobnie – pojawiają się nawet podejrzenia o to, że moja ma podwójne dno lub ciąg dalszy jest u sąsiada ;P
dla mnie super!! te kolory!! u mnie w szwach pęka moja i córy szafa:D zapraszam do obserwowania i w odwiedziny do siebie
bardzo Ci ładnie w tym kolorku, tak ożywia wszystko:)
a z szafami to chyba każda kobietka ma heheh jakis problem:)
super kolorki ;)))))))
Świetny żakiet – poluję na coś w podobnym kolorze!
nice outfit !
let's follow each other : http://nicoraulea.blogspot.ro/
let me know xoxo
Wow! Jestem pod wrażeniem <3
Pozdrawiam:*
http://linde-lo.blogspot.com/
Ale wpsaniałe kolory- prześlicznie!!!
♥ całusy,
OLA
cudowne kolory,świetna kolorowa stylizacja!:)
zakiet wymiata !
zapraszam do wspólnego obserwowania 🙂
Aniu jak tu pozytywnie!:))
I nie ma u Ciebie śniegu 😀 AAaa a u mnie wokół bloku mnóstwo jeszcze:(
Cammy :* to są fotki robione ok 3 tyg. temu więc dlatego śniegu nie ma ;P
śliczny kolor marynarki! :>
Świetny zestaw:)
Marynarka cudowna
Świetne botki i żakiet, bardzo ładne zestawienie kolorów. 🙂