Mam szczerą nadzieję, że tym postem żegnam na dłużej wszelkie grubsze ubrania i od teraz będą już tylko letnie sukienki, kwiatowe topy itd .Według krążących tu i ówdzie informacji, to był najzimniejszy maj od 29 lat i powiem tylko jedno – tak, odczułam to bardzo, bardzo mocno na własnej skórze. Skórze, która woła o ciepło, pomimo iż jest naczynkowa i już z lekka starszawa. Nie przestaję kochać słońca i ciepła, a żeby nie zmasakrować sobie przedwcześnie skóry, stawiam na odpowiednią pielęgnację i oczywiście krem 50 na twarz.
fot. @krzywakroopa
spodnie/trousers – Zara kurtka/jacket – Bershka okulary/sunglasses – Sinsay
komentarze 2
Mąż
Pięknie
Blanka
Odważna stylizacja, ale jak najbardziej na topie. Jestem za takim eksperymentowaniem.