Brązy

Aż ciężko mi o tym pisać … nie, te zdjęcia nie zostały zrobione w październiku. Nie zostały też w listopadzie ani nawet grudniu. Powstały dokładnie 25.01 i gdyby trwała właśnie jesień, byłabym nimi zapewne nawet zachwycona. Jednak ze względu na trwającą właśnie astronomiczną zimę zachwytu raczej brak. Kto miał odrobinę szczęścia lub możliwości i pojechał np w góry mógł zobaczyć trochę zimy, nacieszyć oczy widokiem, machnąć kilka fotek na Insta i wrócić z uśmiechem. Niestety ja, chrzanowski mieszczuch, mogę jedynie po raz kolejny już tylko ponarzekać i wysłuchiwać jak w radio właśnie zapowiadają 10 stopni na plusie na nadchodzący weekend.